Kolorowe światełko w szarości
Przeżywamy teraz bardzo trudne czasy. I pisanie o teatrze dla dzieci i tych wszystkim miłych i niewinnych rzeczach, jakie się z tym wiążą: o zabawie, muzyce, tańcu, kolorach i radości, może wydawać się trochę nie na miejscu. Mamy teraz wszyscy poważniejsze sprawy na głowie. Ale z drugiej strony, nawet taki niewielki teatr dla niewielkich widzów jak nasz Niewielki ma ważną rolę do spełnienia, szczególnie w czasach podziałów, nienawiści, pogardy i wykluczania.
Chociażby rolę przyniesienia ludziom wytchnienia i przy okazji przypomnienia, że te piękne rzeczy istnieją i że dobrze jest oderwać się na chwilę od ponurej teraźniejszości, żeby nabrać sił do zmierzenia się z nią. I pamiętać, że lepsze czasy powrócą! :)
Ale nie tylko to. Mocno wierzymy, że teatr może pomóc w kształtowaniu małych ludzi na istoty wrażliwe, otwarte na innych, ciekawe świata i przyjaźnie do niego nastawione.
Oprócz niesienia dzieciom radości, staramy się w większości naszych spektakli przemycać pewne wartości, w które mocno wierzymy:
że lepiej jest łączyć niż dzielić, współpracować niż się kłócić, że ludzie nie są i nie muszą być tacy sami, że inny nie znaczy gorszy i że ma takie samo prawo do szczęścia jak my, że różnoorodność jest nie tylko faktem, ale też czymś ciekawym i rozwijającym, że świat „jest wielki” i pełen cudów - trzeba tylko mieć oczy i serce szeroko otwarte, żeby to dostrzec, a nie zamykać się w uprzedzeniach.
Dzieci z natury są bardzo otwarte i nie odrzucają nikogo, mają mnóstwo ciekawości. Trzeba tę dziecięcą nieoceniającą czystość serca i otwartość hołubić i rozwijać, a teatr może tu odrobinkę wspomóc rodziców, ponieważ bardzo mocno przemawia do dziecięcej chłonnej wyobraźni.
Kiedy to piszę, nie wiem jeszcze, czy w pozaduszkowy weekend będziemy mogli przyjąć widzów i to nasze niewielkie, pełne tęczowych barw światełko otwartości i tolerancji zaświecić, ale jeśli tak, to serdecznie was z waszymi pociechami do nas zapraszamy.
